Koniec rozstania
Zapraszam do refleksji :)
Uliczkę pochłania mrok
wybiegłem za Tobą
gdy usłyszałem
znajomy głos
W zakamarki marzeń
wplótł się błąd
bez Ciebie wariuję
mija kolejny rok
Zgasły latarnie
odbicie księżyca
widać w każdej
kałuży myśli
Dlaczego zawsze noc
jest godziną
naszego spotkania
dlaczego mrok
myśli moje pochłania
Bez odpowiedzi
oddech zwalnia
przyszedł i na mnie czas
więc koniec naszego rozstania.
Zachęcam do komentarzy :)
Komentarze (11)
Ładny wiersz trochę przypomina mój obecny nastrój
Ładny i smutny wiersz.Dopóki żyjesz wszystko jeszcze
może się odmienić.Zdrowuch i radosnych Świąt życzę.
Witaj.
To piękny wiersz Fabiano, bardzo mnie wzruszył.
Pogodnych Świąt, życzę i Wszystkiego Dobrego.!
Pozdrawiam serdecznie.;)
Czytelna nadzieja na spotkanie w zaświatach. Zdrowia i
pogody ducha na i po świętach Wielkiej Nocy:)
uroczy wiersz pozdrawiam
Witam dziękuję za komentarze. Błędy poprawione .
Kałuża myśli oczywiście jest metaforą. Natomiast
koniec rozstania to tak naprawdę ponowne spotkanie z
zmarłą ukochaną. Pozdrawiam
Przecudny wiersz! I ta kałuża super :) Pozdrawiam
ciepło.
Kałuża myśli. To zapewne metafora, ale nie wiem, co
przez nią chcesz powiedzieć. Zdrowych świąt!
Czemu piszesz "Naszego" z wielkiej litery? Pozdrawiam.
" w zakamarkach marzeń"- " w zakamarki ( kogo, co)
marzeń". " koniec rozstania"- to mi nie pasuje, wydaje
mi się, że to błąd. Bo czy " początek rozstania" byłby
prawidłowy? Rozstanie to zakończenie czegoś,
ostateczne. Czy określa się go w taki sposób?
Oczywiście coś może być/ stać się POCZĄTKIEM
ROZSTANIA.
Piękna refleksja. Zdrowych, spokojnych i radosnych
Świąt życzę.