Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Koniec świata w gabinecie figur...

miłego zwiedzania

W wielkim salonie figur woskowych
Zepsuł się system alarmowy
Wybuchł snop iskier i dymu chmura,
Gwałtownie wzrosła temperatura
Wosk traci sztywność i osiada...
Wszystko się marszczy, kurczy, zapada.
Angielski salon krzywi się, słania,
Już coraz mniejsza Wielka Brytania.
Diana wygląda całkiem inaczej,
Przybrała rysy Margaret Thatcher
Za małą chwilę wszystko się zmieni
Odpłynie w niebyt gabinet cieni...

W amerykańskiej części też zmiana
Clinton podobny jest do Reagana
Niemiecki salon to wielka farsa
Kohl przypomina Karola Marksa
Honecker w oczach ma blady strach,
Z Marksa się zrobił Sebastian Bach

Krzywi się chyli moskiewski salon
Poważne zmiany w rosyjskiej dumie
Traci swą gładkość nawet Ziuganow
I przeistacza się zwolna w mumię.
Chruszczow ma minę pełną troski
Zamiast Putina jest Żyrinowski
Jelcyn otworzył usta i ziewa
Gorbaczow przybrał rysy Breżniewa.

Polski gabinet skurczył się cały
Z Wałęsy zrobił się Adam Małysz
Pani Kwaśniewska pierwsza dama
Straciła kolor, zgubiła rzęsy
Kalisz podobny jest do Urbana
A Olechowski do Wałęsy
"Marian" urodą już nie zachwyca,
Miller się zmienił w Balcerowicza,
Wosk spływa w jedną to w drugą stronę
Zaciera rysy, plamy i kleksy....
Z Kołodki zrobił się Ksiądz Pieronek.
Z Rydzyka zrobił się Oleksy

W sztabie wojskowym przy samym oknie
Lecą z pagonów wojskowe stopnie
Giną mężowie stanu i posły
De Gaulle już nie jest taki wyniosły
Spadł z postumentu jakiś generał
Nie ma Stalina ani Hitlera,
Wpadli w kałużę wosku po szyję
Wszystko się zmienia w bezkształtną bryję
Wosk jest podobny do wielkiej rzeki
Toną w niej rasy, poglądy, wieki...
Fala powoli zmierza do mety
Giną mocarze, autorytety...

Przy drzwiach powstaje ogromny zator
Wpada sprzątaczka z miotłą i szmatą
Do pracy rusza ostro z ochotą
Ściera z podłogi zastygłe błoto
Wykręca szmatę, opróżnia wiadro
Pustka i nicość... Wszystko przepadło...

Dobranoc Państwu!

autor

Fred

Dodano: 2004-10-19 09:40:36
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Zofia255 Zofia255

Bomba! Nie wiecie, co tracicie...
Fred, lepiej nie ruszaj, bo popsujesz:)

Fred Fred

Dość stary wiersz, dziś gdyby mi taka myśl przyszła,
pewnie poprowadził bym ją nieco inaczej, ale już go
nie ruszam. Dzięki za komentarz. :)

Zofia255 Zofia255

"Toną w niej rasy, poglądy, wieki..." wszędzie widzę
wizjonerskie wizje :)

Pomysł bomba, aż się chce czytać.
Z uśmiechem pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »