Konsternacja
Dziewczynie o brązowych oczach.
Przypomnij, jak to było z nami-
kto komu pierwszy? Jak? Dlaczego?
Wiem, nie byliśmy wtedy sami,
a coś, że jedno do drugiego.
Jak pięknoduchy, już skazani.
Wyrokiem sobie przeznaczeni,
wybrani dobrym palcem losu -
z nadzieją, że nic się nie zmieni
i w zakochaniu znaleźć sposób,
wbrew światom wokół, próbujemy -
tacy tym wszystkim zaskoczeni
jesteśmy.
autor
Galeon35
Dodano: 2016-05-16 15:52:36
Ten wiersz przeczytano 1193 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Zaszczepiony. No masakra
Mogło się nie przydarzyć, mogło :)
Zaszczycony nie zaszczepiony. Telefon mi wstawia.
Wiesz. Sam :))))
Pani Dziewczyno!
Jestem zaszczepiony, no to siup.
Dziewczyno!
Mów mi Leon?
Panie Galeonie, może jakiś bruderszaft?
No to..dziewczyna jestem :)
/siup/
Aż chce się czytać...pozdrawiam serdecznie+
Re: Dziękuję Państwu za poświęcony czas.
Re: DA
Pani Dziewczyno!
Pani opinia jest, jak zawsze, powodem do dumy.
Podziwiam Pani Poezję i czekam na kolejne wiersze.
re:EM
Ewuniu! Cieszę się z Twojej u mnie obecności i
dziękuję za opinię.
Wszystkim dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam
Przecudownie :)
:-) Tak bym to napisała, gdybym była taka zdolna jak
Ty, Drogi Leonie Gal :-))
Pozdrawiam przebardzo.
Bardzo poetycko, lekko, rytmiczne.
Zawsze podziwiam wielopłaszczyznowość przekazu Pana
wierszy.
Pozdrowienia.
Bardzo ładnie.
niepokój, duża niepewność i jeszcze większa nadzieja
taką konsternację można zawsze przeżywać, nawet z
osobą trzecią
z którą nie chciałbyś przebywać.
Pozdrawiam serdecznie
piękna ta konsternacja
Pięknie, romantycznie, ze szczyptą nostalgii:)