kontury
(odwróć proszę tel. w poprzek)
podążając ponad wiatrem
krok po kroczku bez uroku
otwierając bramy kwiatów
zachowuję mniej dla oczu;
gdyby przestać się rozglądać
skupić wzrok na jednej równi
(w horyzontów nurt zaplątać)
gdzie rozmywa czas powtórki
gdybyż stanąć prosto twarzą
raz powiedzieć niewyraźnym;
że się tęskni - nawet bardziej
chociaż widzi już nie pragnąc
autor
Groschek
Dodano: 2024-02-18 12:59:00
Ten wiersz przeczytano 971 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Oglądajmy się w koło bo tyle ciekawych rzecy możemy
przegapić.
aha2: żadna strata - alleluja..
to za Wszystkich, którzy wstydzą
się napisać, co naprawdę czują..
może teraz byłby na to amfiteatr
aha; kontury symbolizują tortury
Portal "piszęwiersze" - gdzie są
wszystkie moje prace nagle sobie
zniknął; ten też ma zniknąć, a..
ja niczego nie kopiowałem. Po co
zatem w ogóle cokolwiek tworzyć?
Groszku bardzo dziekuje :))
Dziękuję Mgiełka i Anonimo.. ale
wierszyk nie jest o tym.. Pisząc
myślałem o zatraceniu chęci, aby
słowa gdziekolwiek dotarły.. :-/
Tesknimy, ale gdy zobaczymy nie zauwazamy tago co
wazne.
Pozdrawiam cieplutko Groszku :)
Ps. Planowałem napisać o
Larysie, ale (goląc się)
widocznie zgoliłem sobie
początek - kiedyś wróci.
2x dziękuję! Mily: teraz
po poprawce tytułu może
będzie jaśniej, Stasiu:
hmm.. tym razem nie :-(
Jak dla mnie, wiersz opowiada o tym, jak łatwo
przegapić piękno codzienności, gdy jesteśmy zajęci
biegiem życia i problemami. Sugeruje, że powinniśmy
zatrzymać się na chwilę, spojrzeć wokół siebie i
docenić to, co mamy, zanim przeminie.
(+)
Czyta się płynnie.
Przekazu chyba nie do końca załapałam.
Pozdrawiam :)
dziękuję! planowałem jak
zwykle całkiem co innego
wyszło ale tym razem bez
podwójnego dna.. - pzdr.
tę tęsknotę odebrałam całą sobą