Korale
Rozsypały anioły
Korale po niebie.
Kazał je Bóg wyzbierać
I przynieść do siebie:
Czerwony - od namiętnej
I wielkiej miłości.
Zielony - od nadziei.
Żółty - od zazdrości.
Turkusowy - od uczuć,
Na które nikt nie czeka.
I biały - od niemocy,
Co ogarnia człowieka.
Różowy - od dziecięcych,
Radosnych uśmiechów.
I szary - od kościelnych
Siedmiu głównych grzechów.
Pomarańczowy - od serca
Bolesnych trzepotów.
Czarny - od tych codziennych
I większych kłopotów.
Seledynowy - od złudzeń.
Błękitny - od marzeń.
Przeźroczysty - od czasu
Zaklętego w zegarze.
Fioletowy - co tylko
W tej ostatniej godzinie.
Przebiera Bóg korale...
Życie ludzkie płynie...
I został mu brązowy Dziwny. Nadkruszony. I patrzy Bóg na niego Smutno zamyślony...
Komentarze (63)
bardzo ładny wierszyk dziecięcy,nadaje się do
przedszkola. ale plusa nie dam..
Witam
Ja tylko obecnie tak potrafię sory
od czterech miesięcy coś zaczynam tworzyć
Chociaż ty też masz problemy
cytuję
Vick Thor
Vick Thor
2015-04-20
re EM ;FYI - chyba nie sądzisz, że jako profesjonalny
plastyk nie mam pojęcia o barwach korali, to po
pierwsze primo, a biel i czerń nie kolory - 90%
wszystkich naturalnych korali(koralowców) ma monotypię
ubarwienia:czerwono-aramantowo-purpurową, chyba , że
użyjemy terminu kolokwialnego,w którym korale
oznaczają zbiór kuleczek nazianych w kolię o calej
gamie kolorystycznej i wykonanych z rozmaitych
materiałów, niekiedy nawet z koralowca. Nie rozumiem o
co chodzi z tym sensem, jeśli w tekście są wyraźne
tropy religijne - IYKWIMAITYD, HB or SB
Ale nie martw się każdemu coś nie wyjdzie czasami
Pozdrawiam
świetny pomysł i bardzo trafna puenta na koniec bardzo
kolorowo i wiele uczuć od tych przyjemnych aż po te
mniej jak w życiu wszystkie kolory
re Vick Thor; uuups, z profesjonalistą nie
podyskutuję. Ja w kolorach jak ten ślepiec, jedynie
świat mi ubarwiają. IMHO jest jednak wśród koralowców
te 10 %, w tym czarne i niebieskie - najcenniejsze.
Ale nie o tym. Jako płocha kobieta, prawem sroki
postrzegam korale jako ozdobne kobiece dodatki,
niekoniecznie szlachetne. Dlatego korale są w wierszu
rozumiane jako paciorki -koraliki. Ale skojarzenia
"paciorek" nie chciałam użyć, żeby nie wzmacniać
skojarzeń z wiarą. Bóg ma dla mnie znaczenie
filozoficzne i w tym kontekście Go tu umieściłam. Nie
chciałam też nadawać żadnych ram człowieczemu
istnieniu, bo myśl o kończącej się drodze nie jest mi
miła. Wolę o życiu myśleć: płynie.
IYKWIMAITYD :-)
KOTC :-)
re EM ;FYI - chyba nie sądzisz, że jako profesjonalny
plastyk nie mam pojęcia o barwach korali, to po
pierwsze primo, a biel i czerń nie kolory - 90%
wszystkich naturalnych korali(koralowców) ma monotypię
ubarwienia:czerwono-aramantowo-purpurową, chyba , że
użyjemy terminu kolokwialnego,w którym korale
oznaczają zbiór kuleczek nazianych w kolię o calej
gamie kolorystycznej i wykonanych z rozmaitych
materiałów, niekiedy nawet z koralowca. Nie rozumiem o
co chodzi z tym sensem, jeśli w tekście są wyraźne
tropy religijne - IYKWIMAITYD, HB or SB
re Vick Thor: OTOH - barwy korali to 4 kolory
podstawowe: biel, czerń, błękit i czerwień. Reszta to
ich odcienie. Paciorki nadałyby wierszowi sens,
którego wolałabym uniknąć ;-) Ale Twoją wersję też
lubię. Ale z ten teges wybieram ten ;-)
TNX za wgląd :-)
IMHO; tytuł jakiś nie ten teges, bo w zasadzie
naturalne korale są czerwone i dlatego radzę -
choć jedne i drugie posiadają do nizania otworki,
użyć bardziej religijnej nazwy; "paciorki"
np
Paciorki
aniołom w niebie
się rozsypały
nakazał Bóg je zebrać
i przynieść do siebie.
Nadeszła pora
by przebierać w kolorach;
czerwonym -
od wielkiej miłości.
Zielonym - od nadziei.
Żółtym - od złości.
Turkusowym - od uczuć,
na które nikt nie czeka.
Białym - od niemocy,
co ogarnia człowieka.
Różowym - od dziecięcych,
radosnych uśmiechów.
I w szarym, dla kościelnych
siedmiu głównych grzechów.
Pomarańczowym - od serca
bolesnych trzepotów.
Czarnym- dla codziennych kłopotów.
Seledynowym - od złudzeń.
Błękitnym - od marzeń.
Przeźroczystym - od czasu
zaklętego w zegarze.
Fioletowym - dla ostatniej
co ma nadejść godziny,
przebiera Bóg korale..
mijają ludzkie żywoty,
śmierci, narodziny
wszystkie kolory potrzebne do życia
Piękne kolory życia... Serdeczności :))
MamaCóra, niebieściutki stał się turkusowym :-)
janusze.k, zlikwidowałam jeszcze jedno "i", reszta
musi zostać, bo to przeglądanie kolejnych :-)
A żółty --
A szary --
:))
żeby tych "I" ciut umniejszyć.
a teraz ??????
zmieniłem na "M" wg - Ciebie u Celinki.
Bardzo mi się podoba, lekko napisany, z pomysłem.
Tylko "niebieściutki" w tej wyliczance odstaje
zdrobnieniem i, jak dla mnie, nie pasuje do klimatu
wiersza. Pozdrawiam
o!
ciekawszy niż był i
przejrzysty
A propos
zajrzyj do ostatniego wiersza Celiny Ślefarskiej
mixitup, to uśmiech na raz dwa trzy start :-)))))