Kosmetyki.
Miłowałem Twój makijaż,
Choć to nie ode mnie
Kosmetyki…
Kochałem się w Tobie
Za Twój promienny uśmiech!
Za każde spojrzenie Twe,
Choć raniło to mą dumę!
Twoje słowa były,
Jak narkotyk!
Jak kamyk biały-
Uniewinniały!
Czemu więc myślami,
Jestem przy Tobie,
Choć to nie ode mnie
Kosmetyki?
Niech żal nie będzie
Nikomu,
Bo prawdziwa miłość
Obejdzie się bez kosmetyków.
autor
grzegorzciechan153
Dodano: 2009-07-23 12:04:40
Ten wiersz przeczytano 888 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
.. no coz, jak zycie uczy to czasem ta oprawa i
kosmetyki sa wazniejsze niz czyste uczucie .. echhh
..pozdrawiam
Od ciebie dostała coś znacznie piękniejszego... ten
wiersz, pozdrawiam.