Kosz z prezentami
gdy dzień pogodny i świeci słońce
mały zajączek hasa po łące
wącha kwiatuszki żółte i białe
tak na zabawie spędza dnie całe
po trawce biega miękkiej zielonej
macha ogonkiem co zwie się omyk
ma tam też krzaczek swój ulubiony
gdzie odpoczywa gdy jest zmęczony
razu pewnego leżąc pod krzaczkiem
zobaczył koszyk w nim jakąś paczkę
skąd tu na łące wzięła się z rana
Zosia i Filip zaadresowana
nie myśląc wiele wziął zając paczkę
że była ciężka włożył na taczkę
zataszczył ciężar pod same drzwi
Zosia i Filip to przecież Wy
mam dla Was dzieci prezent od babci
są tu słodycze są też zabawki
a tam na spodzie pod prezentami
jest ta karteczka z wiersza wersami
*dla Zosi i Filipka * od babci Ani
Komentarze (21)
Wiersz urokliwy. Słońce dziś w wielu wierszach się
przetacza. Chyba pogoda tak działa.
ten wierszyk jest urokliwy- o ile można tak się
wyraźić o wierszu, sielanka...+
ale sie nameczyl zajaczek...fajny prezencik
przytaszczyl
Piękne życzenia świateczne dla wnuków od babci :)
światecznie i ciepło :) pozdrawiam
aż mi się cieplej na sercu zrobiło
pięknie świątecznie ... brawo ..babciu pozdrawia
babcia:)