Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

koszmar na jawie

byłem częścią całości,
którą razem tworzyliśmy,
lecz z winy czyjejś podłości,
jedność tą utraciliśmy,

zabójco, tyś odebrał wszystkie chęci,
swym ostrzem skrwawionym,
to, co moje serce mieści,
teraz jest samym krztałtem zwęglonym,

nie nadaję się już do życia,
do obcowania z innymi,
nie wiem, co za radość z tego bycia,
jedynie ze wspomnieniami przeszłymi,

lecz skończyć nie mam odwagi,
tego koszmaru na jawie,
więc jestem i wegetuję,
choć....., wewnątrz krwawię,

fajnie jest wrócić na beja

autor

irrbis

Dodano: 2005-10-21 19:06:30
Ten wiersz przeczytano 322 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »