Koszmary
Koszmarem sennym (w Łodzi) Lusi
było, że biustem już nie kusi.
Zniknęła mara,
gdy orzekł malarz:
„Cyc to nie kutas - stać nie musi”.
Koszmarem sennym (w Łodzi) Lusi
było, że biustem już nie kusi.
Zniknęła mara,
gdy orzekł malarz:
„Cyc to nie kutas - stać nie musi”.
Komentarze (46)
Wiersz zabarwiony humorem nawiązuje do koszmarów
kobiety, której biust przestaje być źródłem kuszenia.
Mądry malarz przypomina, że biust nie musi być
obiektem stałym ... hi, hi ... penis także.
(+)
I mnie ten malarz humor podreperował:)
Dobre:) u ha ha - uśmiałam się.
Pozdrawiam:)
Bo kiedy nie stoi- to takie naturalne:))ha, ha.
Pozdrawiam serdecznie:)
SUPER :-))))) jestem obiema za :-)
Zabawny limeryk, ku pokrzepieniu serc, dla pań w
pewnym wieku i tych, których nie stać na silikon.
Krzemanko, czy nie lepiej by to wyglądało gdybyś
ujęła, to w takiej formie;
Koszmarem sennym, z Łodzi, Lusi
Pozdrawiam z uśmiechem. (+)
Oj :)))
No proszę...trafiłaś!!!
Pomysł super!
Snów cieplutkich:)
Dzięki za humor.Świetny. Pozdrawiam.
witam...uśmiechnęłam się,,,nawet na dobranoc...dobry
...pozdrawiam ciepło
:)))
Masz pomysły Krzemanko do pozazdroszczenia:)
Miłego wieczoru:)
:)))
pozdrawiam.
:) dobre :)
Pojechałaś po bandzie teraz.Pozdrawiam
:))) dzięki za uśmiech, wyjątkowo zabawny i udany
limeryk.
Pozdrawiam:))