Kot Łatek
Czy przyjaźń między myszą i kotem jest możliwa? To wydarzyło się naprawdę... Kto nie wierzy, ten nie ma wyobraźni...
Kot Łatek boi się myszy
W mieszkaniu po meblach chodzi
Przykuca, gdy hałas słyszy
W obawie, że mysz nadchodzi
Przeważnie leży na szafie
Zadając sobie pytanie:
Co będzie jak mysz mnie złapie?
Co wtedy ze mną się stanie?
Czy łamać mi będzie kości?
Czy raczej w plastry pokroi?
A może połknie w całości?
Tego szczególnie się boi
Boi się Łatek bez przerwy
Schudł bardzo, bo prawie nie je
Nadwyrężone ma nerwy
Z każdym dniem w oczach marnieje
Najbardziej nocy się boi
Mysz przecież w nocy grasuje
Pewnie w ciemnościach gdzieś stoi?
Na pewno na mnie poluje
Kiedyś, gdy szedł do kuwety
Dobiegły go z kuchni piski
Zajrzał i krzyknął: - O rety!
Mysz piła mu mleko z miski
Ta, kiedy ujrzała kotka
Ze strachu, biedna, zemdlała
I, niczym okoń, lub płotka
We mleku zanurkowała
Rzucił się kot na ratunek
Zapomniał, że bał się myszki
Złapał jej ogon jak sznurek
I ją wyciągnął z tej miski
Nic się na szczęście nie stało
Myszka się nieco zmoczyła
Mleka się trochę rozlało
Tak się przygoda skończyła
Od tamtej pamiętnej chwili
Zawsze im śmieją się pyski
Bardzo dla siebie są mili
I jedzą z tej samej miski
Razem się bawią, wariują
I dzielą się wspólnym kojcem
Dobrze ze sobą się czują
Są najszczęśliwsi pod słońcem
Strach bywa nieracjonalny
Przyznała mysz, to głupota
To odruch nienaturalny
Tak bać się miłego kota?
Śmieje się kotek sam z siebie
Ze śmiechu dostał zadyszki
Jak mogłem, naprawdę nie wiem
Tak lękać się małej myszki
Komentarze (17)
Udowodniłes, że przyjaźń zawsze jest możliwa; trzeba
się jedynie otworzyć na drugiego bez względu jak
bardzo się różnimy. Bardzo przyjemnie się czyta i
niejeden dzieciak się ucieszy z takiego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.
Miałem kiedyś psa, który zaprzyjaźnił się z kotem. Ale
tylko z jednym. Pozostałe gonił.