KOT PERSKI (bajka)
rymowanka-bajanka | www.rymcym.blogspot.com
Zapachniało bajką wschodnią:
goździkami, cynamonem.
Wpadło figą w moje okno,
a tam kot z perskim ogonem
perskim okiem do mnie mruga
zachęcając do podróży.
Jeszcze ciemno, jeszcze druga
- nocnej ciszy czas się dłuży.
Śpiąca, w okno wkładam głowę,
głaszczę kota futro lśniące,
co w poświacie księżycowej
migotliwy daje koncert.
I na dywan perski siadam
owijając sen turbanem.
Jak ptak feniks szybko latam
nad pustyni oceanem.
Już ląduję, gdzieś na wschodzie,
nazwą bliskim, lecz odległym,
tam gdzie magia śpi w ogrodzie
dziwnych cudów perskich pełnym.
Opowieści kocich słucham
- tych o koniu hebanowym,
a daktyli słodycz krucha
miło kusi smakiem nowym.
Aladyna losy śledzę,
z Dżinem tonik zimny piję
i nad Persją trzymam władzę
- tysiąc pierwszą baśnią żyję.
Zaszumiało, zapachniało,
noc zgasiło pomarańczą
i już słońce jasne wstało,
już promyki blaskiem tańczą.
Kot gdzieś przepadł cały perski
i ten ogród, i daktyle,
został pejzaż... polski, wiejski
- okno zdobią snu motyle.
W okno swoją głowę wkładam
budząc się na... dzień znów nowy.
I z przejęciem w myślach badam
przez noc wzrosły gaj palmowy.
-
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
z obrazkiem można zobaczyć tu: http://www.bajkownia.org/czytaniebajek/2370-kot-perski
Komentarze (66)
Wiem, wiem...już mnie nie ma :))
"a tam kot z perskim ogonem"
hmm...
:)
Zosiak, Krzemanko - dziękuję jeszcze raz, jak i
pozostałym gościom. PanieMisiu, to nie gin z tonikiem,
ale tonik z dżinem. Pozdrawiam :)
Bajecznie:)
Pozdrawiam.
Wiersz jest naprawdę świetny MamaCóro, ale mam jedno
pytanie.
ten dżin z tonikiem, w wierszu dla dzieci? A może
jestem w błędzie?
Sam nie wiem.Przepraszam za moją uwagę, bo wiersz mi
się podoba, a to jest jedyna rzecz, która mnie
męczy.Pozdrawiam
super dla dzieci :)))))))
Dziękuję serdecznie, poprawię jak wrócę, muszę Córę na
półkolonie odwieźć. Pozdrawiam :)
Może faktycznie lepiej brzmiałoby:
"Wpadło figą w moje okno,
a tam kot z perskim ogonem,
perskim okiem do mnie mruga"
Ale to drobiazgi, bo wiersz śliczny. Pozdrawiam.
Bajecznie, lub bajkowo. Zamiast "głowę zdobię" czytam
sobie "owijam się", aby uniknąć powtórzenia. Miłego
dnia.
rozgryzłem kod, nie był z Iranu
puszczę oko perskie i po pasztuńsku wyznam jak co
ranu;
miau, miau mo tyli i móch kóńskich
Gdybym przeczytała komentarz Madi...
Może krzemanka podpowie lepiej :)
Fajny wirszyk, ale...
"gdzie siadł kot z perskim ogonem." :)
"Zapachniało bajką wschodnią:
goździkami, cynamonem.
Wpadło figą w moje okno,
gdzie siadł kot z perskim ogonem.
Perskim okiem do mnie mruga
i zachęca do podróży."
A może tak...?
Zapachniało bajką wschodnią:
goździkami, cynamonem.
Wpadło figą w moje okno,
gdzie już przysiadł na ogonie
kot i perskim okiem mruga
zachęcając do podróży.
Miłego dnia :)
Dziękuję Madi, uwagi jak zawsze mile widziane. Wiem,
że dużo rymów gramatycznych. To, co trochę wyrównałam,
to przerwę na oddech. Pozdrawiam :)
Klimaty z tysiąca i jednej nocy, a do tego dżin z
tonikiem. Rewelacja, MamoCóro:), chociaż nie zdziwię
się, jeśli Krzemanka będzie miała uwagi:)
Pozdrawiam
Dziękuję miłym gościom za odwiedziny i poczytanie. Ten
wierszyk, trochę w bardziej zgrzytającej formie,
publikowałam już tutaj. Była to moja druga publikacja
na Bej-u. Od tego czasu minęło już siedem miesięcy.
Bardzo dużo, dzięki waszym radom, tutaj się
dowiedziałam. A ten tekst jest dla mnie o tyle
szczególny, że rodzina i znajomi, po jego
przeczytaniu, zachęcili mnie do dalszych prób i
szukania wiedzy w tym kierunku. I na tej drodze, tu, z
wami jestem.
Miłego dnia wszystkim życzę. :)
Ach, jeszcze zapomniałam – Córa zrobiła kilka dni temu
rysunek do tego tekstu. Wesołą ilustrację można
zobaczyć pod podanym w dopisku linkiem. Dla niej też
jest to ważne, bo uczy się samodzielnie przetwarzać
rysunki w komputerze, dorysowywać, powielać, robić
kolarze. Pozdrawiam :)