Kowal
Arkadiusz Łakomiak
Kowal ciężką ma robotę,
w kuźni kuje wielkim młotem.
Metal brzęczy, gnie się, wije,
a on jeszcze mocniej bije.
Biegnie iskra po kowadle,
na podłogę spada nagle...
a tuż za nią (mógłbym przysiąc)
leci ich co najmniej tysiąc.
Gdy się żarzy palenisko,
kowal zrobi niemal wszystko:
klucze, zamki, kraty, kosę
i kolczyki, gdy poproszę.
autor
PanMiś
Dodano: 2014-09-04 11:43:18
Ten wiersz przeczytano 8708 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Bardzo dobrze sie czyta te wierszy i oby czesciej sie
na beju pojawialy:) pozdrawiam serdecznie
Ciekawy widok iskier, na oko ciężkiej pracy kowala nie
widać, dopiero, gdy produkt będzie gotowy.
Areczku, nie strasz dzieci, bo będą bały się kowala,
kojarząc go z dentystą sadystą :))))))
Tak Mario, zgadza się, był wręcz niezastąpiony.
Pamiętam, jak sam odwiedzałem kowala, jeszcze w latach
80. :)
Parę lat wcześniej inną miał nazwę, taką uniwersalną,
w tej chwili nie pamiętam, ale była to tak zwana złota
rączka - golibroda, wyrwiząb, podkujkoń, podstzyżpan i
wszystko co potrzeba dla całej okolicy, nawet dla
rodzącej dziewicy potrafił niezbędne czynności
wykonać.
Fajny wierszyk :))
Myślę podobnie jak krzemanka...
błyszczy ich...
ale Autor wie najlepiej ;))
kolejna ciekawa opowieść Arku. Aż mnie zęby rozbolały
ze strachu:-)))Pozdrawiam
Miło było się dowiedzieć Polaku. :)
Dziękuję Wam.
Sam nie wiem Aniu, ale chyba tak zostawię. Pozdrawiam
Podkowy dla konika mnie zatrzymały. Kowal potrafi je
dopasować do kopyt oraz umocować je podkowiakami.
Podkowy wynaleziono dopiero ok. 1000 roku; pojawiły
się one u Celtów i Galów.
Jurek
o cholewcia z zębem do kowala?
świetny wiersz dla dzieci
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajna "niebajka". Ojciec mi mówił, że gdy był
małym chłopcem rwał
ząb u kowala. Zastanawiam się, czy nie lepiej
brzmiałoby "błyszczy ich" od "błyszczy się"? Miłego
dnia.
zauroczona przeczytałam Twój wiersz i wiem jedno
wiersza dla dzieci nie popełnię ale dla dorosłych i
opowiadanie i owszem
pozdrawiam serdecznie:)
dziękuję za wizytę u mnie
mojej córce przeczytam, żeby bardziej dbała o zęby :)
bo jak nie to do kowala :):)
Panie Misiu i kolejny dobry wierszyk, ale....
poproszę o kilka zwrotek dodatkowych, bo już mnie
przyzwyczaiłeś do znacznie dłuższych bajeczek
( a ja jak dziecko:) ciągle mi mało heheheh)
O kurcze, z zebem do kowala:) Swietnie, Arkadiuszu, u
Ciebie jestem zawsze zachwycona, zawsze:)
Pozdrawiam:)