Kraty
Serce rozrywa ból.
Myśli krążą wokoł Ciebie.
W mojej głowie jesteś niczym król.
Jak mogłam myśleć, że będzie mi jak w
niebie ?
Panujesz nademną, nad moimi ruchami,
Robie rzeczy niechciane,
Przez Ciebie oczekiwane.
Uczysz mnie od nowa,
Tego co najważniejsze,
Naszych ciał mowa,
Zdradza wszystko, nawet to co najmniejsze.
Czy tego właśnie chciałeś,
Mej niewoli wiecznej ?
Wszystko co mogłam Ci dać - miałeś !
A ty tak mnie potraktowałeś.
Myślisz o mnie czasami ?
Pamiętasz jeszcze moje słowa ?
Gdzie podążasz w nocy swoimi myślami ?
Wiem, że nie chcesz zaczynać tego od
nowa.
Ale pomyśl o mnie, czasem, skromnie, o tym,
że gdy widzę niebo, drzewa i kwiaty, są ona
dla mnie jak metalowe kraty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.