Krew w kałamarzu
Krew w kałamarzu
powoli się zbiera
skończyło się wszystko
resztki sił odbiera
wirujące myśli
atakują głowę
odbierają wszystko
co mam w pustej głowie
całe marne życie
niby tylko siedemnaście lat
wszystko bez wyjątku
wiruje,no a jak
nie mam już sił na nic
ledwie dech łapię
łzy kapią,jedna po drugiej
na kartki wiersza wyblakłe
jestem teraz tu
Ty jesteś gdzieś tam
dobrze że mnie kochasz
kałamarz wysechł,atramentu już nie mam
Wysechł lecz została krew
szukam pędzla,nie mogę znaleść
zniknął mi gdzieś
palec namaczam,krwią po kartce mażę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.