Królewna Lala...dokończenie
jest to moja wersja zakończenia wiersza Adama Mickiewicza "Królewna Lala"
Widzę królewno, że nic Cię nie zniechęci
I małżeństwo nawet z byle kim Cię nęci,
Cóż ja biedny kuchcik mogę teraz zrobić
Jak tylko na Twą propozycję się zgodzić.
Lecz jeśli Twa prośba jest w pełni
szczera,
Musisz mi przyrzec Królewno , ale tu i
teraz,
Że gdy ja po naszym ślubie już królem
zostanę,
To Ty będziesz przyrządzać dla nas
śniadanie,
Obiady będziemy gotować już razem, a
kolacja
To już będzie przygotowana przeze mnie
atrakcja.
I nigdy nie zatrudnimy kuchcików ani
kucharzy,
Lecz będziemy sobie sami gotować, piec i
smażyć.
Królewna zamyśliła się, ale nie myślała
długo,
Zostań mym mężem, bądź królem, a nie
sługą,
Gdy będziemy już razem, ja nawet gdy będę
stara,
Dla Ciebie mogę od rana do nocy stać przy
garach
I chce już na zawsze być kuchciku tylko z
Tobą.
Lecz co to, ktoś wchodzi, to ojciec, król
Bobo.
Królewna Lala zaskoczona, srogą minę
zrobiła
I tak do swego ojca pierwsza szybko
przemówiła,
Nim coś powiesz kochany ojcze i się
sprzeciwisz,
Wysłuchaj bo brakiem zgody mnie
unieszczęśliwisz.
Lecz król nie słuchał, zaśmiał się radośnie
i szczerze,
Lalu to ja uknułem tą intrygę, lecz w
dobrej wierze.
Myślałaś, że to kuchcik, a to
najprawdziwszy książę,
Powiesz, że Cię oszukałem i zrobiłem
niemądrze,
Bo brzydko oszukałem córkę i prawdę
zataiłem,
Lecz nie wiń księcia bo ja go w kuchcika
zmieniłem.
Królewna zamarła, po co ten fortel ojciec
zastosował,
A kuchcik cóż to, już bez garbu i wciąż się
prostował.
Wybacz Lalu droga, lecz króla słuchać się
musiałem,
Ale wiem, że warto było, bo się teraz
przekonałem,
Żeś królewną dzięki swemu sercu, nie tylko
koronie.
Zostań moją żoną proszę. Królewna cały czas
milczała,
Ale słysząc słowa ojca i księcia z radości
omdlała.
A później już było tylko huczne wesele, ja
tam też byłem,
Nogi i głowa bolały, bo tańce do rana i
wina wiele wypiłem.
...........................................
...........................................
........
Ale czy tak było naprawdę, czy tylko to
sobie przyśniłem.
Adamie...przepraszam
Komentarze (1)
hm...fajne sny..napewno Adam się nie obrazi za takie
zakończenie...duży plusik..i śnij dalej...super