Królowa
...
Bo kiedy ciemna noca
Ona idzie przez lasy zielone
Wszystko jasnieje
Ona umiera...
Umiera z samotnosci
Umiera z milosci
Umiera z zawodu
Czemu to zycie jest takie okrotne
Zadaje sobie to pytanie
I szuka posród gwiazd odpowiedzi
Nikt jej nie pomaga
Nikt oprócz pajaków, wilków i nietoperzy
Ale cóz z tego
Ona juz umarla...
Lezy na sciezce...
I nikt nigdy nie bedzie o niej pamietal...
autor
Midian_ona
Dodano: 2005-07-31 11:13:35
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.