Dla mojej mamy
Sina twarz
Sine ręce
Nie chce dłużej życ tak więcej
Wieczne kłutnie, łzy wylane
Wszystko dzięki mojej mamie!
Nie raz płacze wieczorami
Z łzach wylewam smutki
Świat staje się mały, bardzo malutki
Po żyletke ostą sięgam
Ostatnią słoną krople ścieram
Podciągam rękaw i zapominam
Wtedy jak w ekstazie, daleko odpływam
W krainie smutku w zapomnienie odchodze
Definitywnie - żyłe naciełam
Dzięki Ci Boże!!
JUŻ MNIE Z WAMI NIE MA!
To koniec ..
autor
kfiatowa
Dodano: 2006-02-19 14:10:15
Ten wiersz przeczytano 1359 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.