Królowa
Choć pominięta na każdej mapie,
jest na tym świecie kraina wielka.
Tam rządzi stale żelazną ręką
wielka królowa - Pani Butelka.
Codziennie kusi poddanych nowych:
"Poddaj swą duszę pod moją władzę!
Choćby świat cały się ciebie wyparł,
ja nie opuszczę nigdy, nie zdradzę.
Po co rodzina i przyjaciele?
Ja jestem wszystkim, czego ci trzeba.
Kiedy ci życie się piekłem zdaje,
ja wskażę drogę prosto do nieba.
Będziesz odważny niczym bohater,
zniknie nieśmiałość i wszelkie bóle.
Człowiek cię może zawieść, oszukać,
ja cię w rozpaczy zawsze utulę".
Wciąż napływają poddani nowi,
więc kiedy wieczór zapada cichy,
słychać wyraźnie, jak w licznych barach
ku czci Królowej dzwonią kielichy.
Rozmiłowanym, choć mętnym wzrokiem,
z ciążącą silnie w pokorze głową,
pełnym uczucia, żaru bełkotem
poddani wierni wielbią Królową.
Choć umierają mieszkańcy liczni,
codziennie rzesza napływa wielka.
Z uśmiechem triumfu na szklanej twarzy
rządzi Królowa - Pani Butelka.
Kalina Beluch
Komentarze (5)
Ładny i bardzo wymowny wiersz i niestety prosto z
życia :) pozdrawiam
Dobrze ujęty temat w słowie . Choć to choroba nikt ją
nie leczy .
W bardzo przyzwoitym tonie i z dobrym gustem, na
chłodno oddała autorka zaobserwowane chwile, wiersz
godny polecenia i oklasków. Gdyby było aktualne
polecenie do tomiku, to zrobiłabym to, ale
administracja o tomiki już nie dba.
Świetny wiersz - niestety ucieczka w alkohol
najłatwiej dostępna - poradnie AA powinny wykupić
prawa do tego wiersza i przed terapią go odczytywać
zagubionym "poddanym" - pozdrawiam
ciekawa ta twoja królowa-niestety coraz częściej
szanowana przez zmartwionych