Kroplą
W cieple ciał pośród barwy dnia
gdzie kropla o kroplę uderza ,
kolorem dwóch ciał , porywam
twe usta i łyk namiętności w
twej skrytości odkrywam smak
twych kropli pooranych rozkoszy
i skrywam oddech ciał jak łyk roskoszy
wypijam poorana krople w jaskrawym odbiciu
słońca .
Twe krople jak szum traw z pośród twego
ciała
Skrywają ognisty blask jedności muskając
twe
Usta dotykając twych warg wtapiamy się w
roskosz
I objęć czar ….
Komentarze (1)
zmieniłabym zapis ale to ja...ogólnie wiersz bije
ciepłem