kropla pod rzęsami
Nie wiem czemu tak postapiłeś, ale widocznie nie musze tego wiedzieć.
Zapukałam do Twych drzwi.
Nic.
Odezwałam się do Ciebie,
Nic.
W moim sercu zawitał poteżny ból,
jakby wyciskający z mojego serca miłość.
Na rzęsach coś zadrgało,
mała kropelka.
Spłynęła po poliku, pozostawiając ślad,
który zaraz zniknie
i nikt nie będzię o nim pamiętał,
tak jak ty o mnie.
Kropelka spadła z wielkim hukiem na ziemię,
lecz nikt oprócz mnie tego nie usłyszał.
Wziełam ją w dłoń,
schowałam do kieszeni i odeszłam.
choć ostatni raz pokaż się w moim życiu i powiedz dlaczego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.