Krótka historia miłości
Tup tup tup
jakaż uroda
jej stóp
na schodach
ech ech ech
emocji burza
i pech
odurza
cii… cii… cii…
kocham (i tyle)
a w dłoni
sztylet
Tup tup tup
jakaż uroda
jej stóp
na schodach
ech ech ech
emocji burza
i pech
odurza
cii… cii… cii…
kocham (i tyle)
a w dłoni
sztylet
Komentarze (42)
zostawiam plus:))
Ja Ci fajnie to wyszło :)
O jej.Ale to prawda. Dobrze jest sprawdzić ce
gościowi, nie dobrze, jak trzyma jeda ręke za
plecami.Może tam mieć kwiaty, albo nóż/ kozik na
grzyby/ Niechcący moze trącić. Pozdrawiam serdecznie
Aniu.
Witaj,
strasznie i na czasie...
Pozdrawiam /+/.
Zgrozą powiało.
Miłość, tyle jej odmian...kochamy, tęsknimy, kochamy
...tak Aniu, ja też czasami bardzo tęsknię za
przyrodą, ale wszystko NIC. Pozdrawiam ciepło :)
miłość która zabija, chora :(
pozdrawiam serdecznie:)
Kilka słów skrywających wielki życiowy dramat. Świetna
miniatura.
Pozdrawiam:)
Krótka historia - ale ile mieści się w tej treści!
Bywa że miłość jest chora, wtedy zabija...
Napisałem kiedyś podobny, ale nie ośmieliłem się go
zamieścić.
Ostatnia namiętność
Śnią mi się twoje oczy ogromne, kuszące
I twoje piersi małe, na nich składam głowę,
Słyszę twój śmiech radosny, jak cudowny koncert,
Widzę czerwone wargi i zęby perłowe.
Widzę kształt idealny w rozcięciu sukienki:
Godną greckich posągów zgrabną, smukłą nogę
I sercem mem targają wstrętne, ciemne lęki,
Bo wiem, że ty byś chciała, a ja już nie mogę...
Tak chciałbym jeszcze ciebie przemienić w kobietę,
Lecz starość... To są zmiany, które się nie goją.
Wiedz, którejś nocy przyjdę i ostrym sztyletem
Sprawię, że już na wieki będziesz tylko moją.
Zdarza się i taka... :(
Pozdrawiam Anno.
Miłość nie jedno ma imię, ale czy to miłość?
Pozdrawiam z plusem:)))
Zaborczość w miłości prowadzi do takich
posunięć...dramatycznie...pozdrawiam Aniu.
Przerażające. Pozdrawiam :)