Krótka historia miłości
Tup tup tup
jakaż uroda
jej stóp
na schodach
ech ech ech
emocji burza
i pech
odurza
cii… cii… cii…
kocham (i tyle)
a w dłoni
sztylet
Tup tup tup
jakaż uroda
jej stóp
na schodach
ech ech ech
emocji burza
i pech
odurza
cii… cii… cii…
kocham (i tyle)
a w dłoni
sztylet
Komentarze (42)
Dramatyczne zakończenie takiej zaborczej miłości.
Miłego dnia z uśmiechem:)
Raczej obsesja a nie miłość, ale niektórzy niestety
nie potrafią ich odróżnić.
Mocny wiersz.
Wstrząsająca ta miłość, niestety
miłość potrafi mieć dziwne oblicza, bywa, że
nieobliczalne.
Pozdrawiam, Aniu.
To nie miłość a zaborczość:)
Rzeczywiście krótka. I się zdarza, ech. Udała się ta
dramaturgia. Pozdrawiam anno.
Oglądam sporo na Crime + Investigation i jak zabójstwo
to policja zawsze zaczyna od partnera. Tak z
doświadczenia. Pozdrawiam. M
Dramatyczny wiersz, a miłość... Nie zawsze ma dobre
zakończenie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uuu... A po pierwszych słowach się uśmiechnąłem...
Przerażające.
Pozdrawiam ciepło (w przeciwieństwie do klimatu
wiersza) :-)
Dramatyczna miłość, smutny, wymowny wiersz, pozdrawiam
weekendowo.
Brr...
bardzo dramatyczna twoja miłość Aniu
smutna taka miłość ... oby nigdy się nie przytrafiła
...