Krótkowzroczność
Topnieje lód na Antarktydzie.
Od stu lat najcieplejszy wrzesień.
Niektórzy zdają się nie widzieć
zagrożeń jakie przyszłość niesie.
Liczne pożary i powodzie,
trąby powietrzne i tornada,
kogo obchodzą gdy na co dzień
czuje, że on tym światem włada?
I za korzyści da się posiec,
głosząc „a po nas choćby potop”.
Konserwatyści mają w nosie
tak zwaną dziurę ozonową.
autor
krzemanka
Dodano: 2023-09-30 19:29:40
Ten wiersz przeczytano 1221 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Bardzo mądry wiersz z niezwykle ważnym
przesłaniem...gdybym mogła zagłosowałabym na niego
100-krotnie!!!
Pozdrawiam ciepło i serdecznie krzemanko i życzę
udanej niedzieli :)
Z podobaniem
Pozdrawiam serdecznie
Pełnen mądrych treści wiersz.
Tytuł mówi wszystko.
Potrzeba takich wierszy, bijących na alarm.
Serdecznie Cię pozdrawiam Krzemanko!
pędzimy ku samozagładzie.
Ludzie, zawsze będą sprzeczne zdania, ale świat jest
coraz lepszy piękniejszy i idzie w tym kierunku.
Wystarczy spojrzeć na swoje życie i rówieśników z
przed stu lat.
Jesteśmy cudem zdążamy do nieba.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Zręczna agitka. Gdyby jednak się nieco bardziej wgryźć
w działania tzw. ekologów, mogłoby się okazać, że
bardziej promują siebie, niż prawdziwą troskę o
planetę.
Pierwszy z brzegu przykład - auta elektryczne.
1. Nie produkują spalin, ale spaliny produkują
elektrownie.
2. Szkodliwa dla środowiska jest produkcja (a później
utylizacja) akumulatorów.
Inny przykład:
W Sopocie (a podejrzewam, że w innych miastach też)
połowę ulic zwężono, by wygospodarować miejsce na
ścieżki rowerowe.
W związku z tym auta znacznie więcej smrodzą, bo z
włączonymi silnikami stoją w korkach, zamiast jechać.
A rowerzyści ścieżkami nie jeżdżą, bo nie chcą wdychać
tych spalin...
No i ładnie to opisałaś.Krótko,ale z gracją.I
oczywiście z racją...Pa.
Od koleżanki z pracy usłyszałam kiedyś: Nic mnie to
nie obchodzi, ja nie mam dzieci.
Świetnie ujęłaś w wersach problem, który niektórzy
próbują spłycać bądź wręcz negować..
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam z podobaniem wiersza.
Setki milionów aut grzeje Ziemię. W zimie w centrum
Warszawy temperatura 3-4 stopni wyższa niż na
obrzeżach miasta. To tylko jeden z powodów tego, o
czym piszesz, a tej dziury to nie widzą też inni.
Temat rzeka.
Pozdrawiam
Nie przesadzasz wcale...
Pozwolę sobie za 'madale'.
Ukłony. :)
Oj, Aniu - żeby tylko w nosie...
Miłego wieczoru :)
Niestety grożą nam klęski żywiołowe. Człowiek
bezsensowną działalnością niszczy środowisko, w którym
żyje. Czarno widzę przyszłość. Ślę moc serdeczności:)
Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam serdecznie
:) Dziękuję za komentarz Goldenie. Jeszcze raz -
Miłego wieczoru:)