Krwawy ślad
Na ulicy leży pedał, cały zakrwawiony
widok jest bardzo tragiczny,
weź się odwróć... nie patrz! ( mówię do
żony)
tak się nieprzyjemnie jakoś zrobiło -
szkoda... leży to leży... nas tam nie
było
A kawałek dalej już zobaczyliśmy
horror... nawet gdy się przyśni.
Idzie, z nogą zakrwawioną, z rowerem bez
pedała
widać jest tragedię, droga krwią zbroczona
cała
Komentarze (17)
Koszmarne nie tyle ze względu na treść (żaden to
horror), ile na formę: to-to miało być wierszem?!
Mocne :-) :-) :-) Miłego...