KRYSTYNA
śpij moja mała gąsko
czarna przekąsko
gorzka jak trucizna
głęboka mielizna
słodka jak miód
nieprzezwyciężony głód
blask nocy
bogini mocy
na codzień szara myszka
w nocy czar pryska
gra na męskich emocjach
nie przegrywa na promocjach
egzystuje w tej samej rzeczywistości
zbywa nieproszonych gości
swoimi atutami oczy pieści
na dzis to już koniec o Krystynie mej
krótkiej opowieści ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.