Z Księgi Koheleta
Kohelet kojarzy się z wybrzydzaniem na dobra doczesne (Marność nad marnościami), ale znajdziemy u niego i taki fragment (Koh 11 9-10)
W młodości trzeba cieszyć się życiem
W dniach swej młodości ciesz się
młodzieńcze,
Niech rozwesela się twoje serce.
Nie bój się chodzić we dnie, ni w nocy
Za tym co serce wabi i oczy.
Szukaj rozkoszy, szukaj zabawy,
Ale pamiętaj – Bogu zdasz sprawę.
Jak brzask mieniący się ponad wodą,
Tak prędko twoja przeminie młodość,
Lecz nim przeminie – baw się wesoło,
Nie myśl o bólu i rozchmurz czoło.
Komentarze (21)
"Młodość sądzi, starość rozgrzesza." - Sylva Carmen.
Pozdrawiam Michale.
Jest to moja wariacja na temat tekstu biblijnego. Może
- żeby ułatwić wam analizę, co w wierszu jest mojego,
a co z Biblii - przytoczę oryginał:
Cieszyć się trzeba z życia w młodości
9
Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej,
a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości
twojej.
I chodź drogami serca swego
i za tym, co oczy twe pociąga;
lecz wiedz, że z tego wszystkiego
będzie cię sądził Bóg!
10
Więc usuń przygnębienie ze swego serca
i oddal ból od twego ciała,
bo młodość jak zorza poranna szybko przemija.
Młodość to czas szczególny a cieszyć się młodością to
prawdziwe piękno życia, oby tylko w rozsądnych
granicach.
Pozdrawiam serdecznie.
Młodość ma zabawę we krwi i raczej nie myśli o tym, że
będzie kiedyś "Bogu zdawać sprawę". Miłego dnia:)
Radość nie jest grzechem. Jeśli jest powód do radości
trzeba się cieszyć.
Pozdrawiam :)
ja myślę, że całe życie należy sie cieszyć, nie tylko
w młodości