Księżycowe zaloty
Księżyc na niebie z gwiazdką rajcuje,
piękna rzęsiście sypie iskrami,
gdy na to patrzę dziwnie się czuję.
W tą noc cudowną nie śpijcie sami.
Dziś sen uparty nie zlepia powiek,
dziwne uczucie głowę zajmuje,
walczę z myślami, samotny człowiek,
a księżyc nadal z gwiazdką rajcuje.
Stoję przy oknie i patrzę w niebo,
powiem, że trochę mnie denerwuje,
po co mu tyle gwiazdek potrzeba.
- Zrzuć tu mi jedną, też porajcuję.
Przezorny księżyc prośbę usłyszał,
wszystkie gwiazdeczki blaskiem oślepił.
Rogi rozpostarł, nogi rozkraczył,
- moje są wszystkie! A coś ty myślał?
Tak zawiedziony już spać się kładę,
wolno zasypiam, nie chcę się śpieszyć.
Zachłanny księżyc, czy on da radę
tyle cudownych gwiazdek ucieszyć?
Komentarze (49)
Piękny wiersz. Bardzo mi się podobał. Serdecznie
pozdrawiam.
Wow, wesołe, bardzo fajne takie zaloty.
Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
zachłanny księżyc .. nie lubi się dzielić .. lepiej
już zasnąć i wypoczywać ..
Swietny wiersz Broniu :) Bardzo mi się podoba To ci
księzyc skompiradło
Pozdrawiam serdecznie :)
Wierzę, że ten zachłanny księżyc da radę :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Serdecznie dziękuję za czytanie mojego wiersza i
komentarze. Pozdrawiam.
Zgadzam się ze Shizumą...jak pies ogrodnika,
pozdrawiam.
Fajne to rajcowanie...choć ono tak daleko, a jak nam
bliskie...księżyc zawsze ma jeszcze dużo roboty, tu,
dla ziemian...pozdrawiam serdecznie
Wiersz lekki i przyjemny w czytaniu.
Pozdrawiam :)
Może jest jak pies ogrodnika :)
a mógłby się podzielić...
Ładne księżycowe zaloty.
Nabrałem do żucia ochoty.
Pozdrawiam Broniu
niestety przeczytałem rano.
gwiazd i księżyca już nie było.
wiersz daje dobrą energię na nowy dzień. pozdrawiam
piekny wiersz, moglby dawac...ale przeciez kazdy by
chcial po jednej..wybierzmy sobie tam na niebie i
niech nam dalej swieca:)
pozdrawiam:)