Kto?
Kogóż chmury zwiewne zrodziły?
Czyją pamięć od dawna w sobie noszę?
Czyje to myśli mnie taką stworzyły?
Za czyje zginąć przyjdzie mi grosze?
Kto deszczu jest kroplą na twarzy mojej?
Czyj oddech ogrzewa mnie w noc zimną?
Kto mi użyczył duszy swojej
Tej, którą zamieniłam na inną...
Czymże są moje słowa dla nieba,
Skoro jego dzieckiem nie jestem?
Czegóż mi, człowiekowi trzeba
Skoro minionym będę jestestwem?
Po cóż pytania wciąż te zadaje?
Na cóż w umyśle mym się znalazły?
Czemu wciąż nocy zwieść się daje
I wiecznie zapominam zliczyć gwiazdy?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.