Kto warty, a kto nie
Bardzo zabolało i boli
ty i ty
a także ty Brutusie
przyniosłeś znicz i kwiaty
a teraz ci wstyd
że serce przypadkiem miałeś na dłoni
teraz chcesz zasłonić
śmiechem zagłuszyć
chwilę żałości
jakby ona była oznaką słabości
Więc śmiejcie się i krzyczcie
i rwijcie na strzępy
sztandar na którym
Słowacki się położył
i chociaż wołali
tylko oczy zwracał
a teraz w swym grobowcu
nasz wieszcz się przewraca
A Piłsudski dla którego
chyba każdy przyzna
najświętsze słowa były
"Matka" i "Ojczyzna"
on majątków nie zgarniał
swoich nie okradł
temu w usta wkładają
że ma sąsiada dziada
Znów Sikorski, którego
już wtedy tworzona
zjednoczona Europa
przez niektórych chwalona
strąciła u Gibraltaru
w obcego morza fale
i myślicie, że swego
nie poznałby wcale
Prezydencie Kaczyński!
ty wiesz: Napoleona
też po śmierci szarpali
i wołali "prochu wstań"
i bez dwóch zdań
był Wielki
choć też wzrostem mały
i jak dotąd nie odebrał
mu nikt
należnej chwały
Komentarze (10)
Piękna polityczna treść wiersza w powiązaniu
bohaterów z przeszłości
z teraźniejszością a szczególnie osobami
Kaczyńskich. Prezydentowi Sw. Pamięci
odpuść mu P.Boże winy. Krótko, czym się
bracia przyczynili dla narodu za ich panowania -
podziałem w narodzie " kto
warty a kto nie " za ich nieudolnego panowania
spotęgowali nienawiść w społeczeństwie, aby odciąć się
od III Rzeczypospolitej budowali IV -by zatrzeć za
sobą ślady. Kiedyś historia ujawni prawdę bo dziś
niema odważnych
odsłonić tajemnicae. Taki jest pogląd chłopa z
Podkarpacia. Przeczytałem komentarze, które są za i
przciw, ale zależy gdzie kto siedzi w co wierzy i
czym sprawiedliwość mierzy. Pozdrawiam.
Krysiu jestem pod dużym wrażeniem..brawo...dziekuje za
jego wersy......pozdrawiam
Bardzo prawdziwy i piękny w swojej wymowie wiersz,
dziękuję Ci za to.
Nie będę się rozpisywała, ponieważ mnie za wiersze
patriotyczne ubliżano i dlatego odeszłam z Beja, ale
czytam Wasze wiersze.Pozdrawiam Cię serdecznie, jak
również wszystkich patriotów, którym zależy na naszej
Ojczyźnie.
Dzięki Krystyna za tę ciekawą replikę, ale i sama
włożyłaś dużo zapału by odpisać wierszem- podziwiam za
to, ale muszę powiedzieć że tak bardzo jak was
cenię(tu dołączę Polaka patriotę-wiersza Wawel nie
zapomniałem, a wręcz nawet wstawiłem komentarz-wiersz
ze wszech miar cenny)to jednak ośmielam się
przypomnieć że nie czas na sentymenty bo brat nie
żyje, ale taka jest rzeczywistość i należy patrzeć by
ratować to co w naszym narodzie pozostało...To jest
miłość dla bliźnich i dla nas samych. Charakter
prowadzonej polityki obu bliźniaków - to pełen agresji
spektakl na arenie międzynarodowej, a w kraju bardzo
mocne i wyczuwalne zaniżenie nas samych i naszej
prawdziwej wartości jak również ośmieszanie nas
nieprzemyślanymi decyzjami których było bez liku. Tak
więc nie gniewaj się na mój pogląd, ale polityka
mojego kraju szczególnie leży mi na sercu i tak
naprawdę to wstawię jeszcze jeden wiersz zamiast
komentarza bez końca...zatytułowałem: Wawel czytałem i
Kryhę też... życzę spokojnej lektury...powodzenia
...zmarłym należy się szacunek i żyjącym też i każdy
może mieć swoje zdanie ...bez drwin,kpin i urągania na
ekranie...a nasi wielcy obronią się sami tylko ich nie
krzywdźmy swoimi
słowami...
Przeanalizowałem w miarę dokładnie wiersz Kryhy, coś
mi to wygląda na prowokację. Kryha gdyby była
zapatrzona w p prezydenta jak w bóstwo nie pisałaby o
epizodzie z dziadem z drugiej strony wynosząc go na
piedestał równy Napoleonowi. I chyba w ten sposób
powinno się pisać wiersze, wiersz ma parę zadań,
między innymi powinien zmusić do myślenia.
Zwróciłem uwagę Heńkowi na mój wiersz pt. "Wawel". W
nim jest ukryta riposta. Śmierć na posterunku na ziemi
obcej w okolicznościach do dziś nie wyjaśnionych,
pozwala domniemywać, że obecnemu
rządowi zależy, aby prawda nie wyszła na jaw.
Patriotyczna odpowiedź zmarłego, dana premierowi Rosji
na Westerplatte, która śledziłem jako blogger, była wg
mnie przyczyną nieszczęścia. Śp. prezydent był znany z
patriotycznych wypowiedzi, ostrych ale prawdziwych.
Szanował też i nobilitował podziemie narodowe po
wojnie.Jeżeli oddał życie tak jak generał Sikorski na
obczyźnie a za swoje
patriotyczne poglądy zapłacił najwyższą cenę, jest
godny takiego pochówku. Pozdrawiam serdecznie.
Niby riposta a jakże inny pogląd,tym bardziej że w
niektórych sprawach nie walczy się ironią i
śmiechem.Co do wiersza to widzę również i u Krychy
pewne inne pojmowanie wydarzeń ale, jak już ktoś
wcześniej napisał, w demokracji każdy ma prawo wyrażać
swoje zdanie i opinie.Zgadzam się z Tami 4242
dotyczących podobieństw.
Nie byłabym sobą gdybym tego nie napisała.
ZMARŁYM NALEŻY SIĘ SZACUNEK
Jedyne w czym Lech Kaczyński podobny był do
Napoleona to faktycznie wzrost.
Napoleon był Cesarzem a Lech poddanym prezesa.
Wielkich ludzi nie trzeba bronić oni się sami bronią
swoim chlubnym życiem.