którędy ?
Wszystko barwne takie, radosne
Beztroską usłane dni
Doba zbyt krótka na wszytsko co musisz
zrobić
Tyle przecież powierzono Ci
Niezmiernie ważne sprawy
berek, dwa ognie...
Wybierzcie mnie, mnie!...
Każdy ma swoje pięć minut
Wśród podworkowego klanu
Wpadła bomba...
Pierwsze doświadczenie z magią losu
raz, dwa, trzy odpadasz Ty!
okrutne słowa
zasłyszane nie po raz ostatni
Prowadzona za ręke
do czasu...
Aż w końcu zostaniesz sama
na huśtawce życia
Usłyszysz " to minęło, dorośnij"
I zapytasz "którędy dzieciństwo?!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.