Ktoś wybudował mur
Coś się stało...nie wiem co,
Ale nie jest tego mało...
Boli głowa,boli serce.
Już mi opadają ręce.
Myślę co się stało z nami...
Jakiś mur jest między nami,
Lecz nie ja go zbudowałam,
Ja naprawić próbowałam.
I próbuje ciągle,stale,
Aż ten mur wkońcu rozwale.
Więc mi powiedz co mam zrobić...?
Żeby Ciebie znowu zdobyć...
Ja już dłużej tak nie mogę,
Chyba padne na podłogę.
Słaba jestem z tej miłości,
Aż się same łamią kości.
Prosze powiedz co się dzieje...?
A naprawię,ja to zmienię.
Jeśli to jest moja wina
To już zbladła moja mina,
Ale wiem,że winy nie ma.
Tak jak chwil "z siudmego nieba"...
Gdzie to wszystko się straciło...?
Czy tak źle Tobie było...?
Mi było wspaniale...
Chciałam trwać tak w tym wytrwale,
Lecz ktoś wybudował mur
I niebo ściemniało od szarych chmur...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.