Kudłata orkiestra-to nie plagiat
Przyjacielska rada
flecistka z czyściutkiej Chodzieży
zazwyczaj ma oddech nieświeży
a rada od Heni
instrument niech zmieni
bo w inne sposoby nie wierzy
Gra wstępna
żona pianisty Dziunia z Hajnówki
wyczuwa często suchość śluzówki
fan Chopina ginekolog
rzekł że mąż ma kiepski prolog
winien w preludiach ćwiczyć palcówki
Czy to aby dur brzuszny?
przygnębia Luśkę z Tarnowskich Gór
w mol zawodzący z nią żeński chór
więc pociesza nocą Józik
w uszko nuci ten tyfusik
dając nadzieję na brzuszny dur
Zaniedbywana
skrzypka zmieniły Tarnowskie Góry
nie chciał się ścigać jak młode szczury
aż się żonka ucieszyła
w łóżku wzrośnie twoja siła
co trzecią nutkę graj z partytury
Bez gry wstępnej
skusił się tenor z Tarnowskich Gór
na sopranistkę i „Straszny dwór”
w czasie prób był ucieszony
bo w mig brała górne tony
a on nie cierpiał wprost uwertur
Szukanie weny
wielka pianistka z Tarnowskich Gór
chce skomponować cykl miniatur
więc by ujrzeć coś tyciego
przywołała Antoniego
bo nosił cienkie gatki w ażur
Prusactwo we krwi
muzyczny talent pod Akwizgranem
dość szybko znudził się fortepianem
lecz bez dźwięków to nie życie
więc zaczyna już o świcie
trzeszczeć marszowy rytm celofanem
Odpłynęła w strugach potu?
Luśka uwielbia skrzypka w Olkuszu
i rzekę potu gdy gra w wykuszu
bo z nim ucząc się rżnąć smykiem
odpłynęła z dzikim krzykiem
och to jest przypływ twego geniuszu
Etnograficzny
Staś fan folkloru przybył na Wolin
aby kobiecych słuchać mandolin
jednak grały niespodzianie
na fujarach owe panie
i to nie z glinki skąd tu kaolin
A gdzie związki zawodowe?
leniwy muzyk z pubu w Oksfordzie
przygrywał gościom na klawikordzie
po jednej tylko wszak nutce
szef w nerwach stwierdził pokrótce
będziesz pracował od dziś w akordzie
Bez naftaliny
ambitny muzyk spod Terespola
boi się użyć w nutach bemola
bo we fraku grywa z wełny
choć symfonii smutnych pełny
wciąż mu wychodzi coś z disco pola
Smyk czy smyczek?
matowo grała Dziunia w Pasłęku
choć Stradivarius błyszczał w jej ręku
aż Stach ruszył swoim smykiem
czułą strunę z cud-wynikiem
bowiem nie była już bez wydźwięku
Na bakier z dentystą
uwielbia stary grzebień w Zwoleniu
gdy Stasiek na nim gra w uniesieniu
choć gdy ciągnie górne C
to wychodzi bardzo źle
bo każdy braki ma w uzębieniu
Nad pięknym modrym Dunajem
gdy walca tworzył Strauss nad Dunajem
wręcz się zachwycił wielkim buhajem
pod wrażeniem jego gonad
z modrą tonią wzniósł się ponad
i skomponował wreszcie coś z jajem
Częste mycie skraca życie
gra bardzo czysto skrzypek z Estonii
choć już od smyka od wody stroni
aż raz trębacz spytał śmiało
gdy przy wdechu go zatkało
nie masz przy sobie gdzieś kalafonii
Kompozytor optymista
coś skomponuję wreszcie w Estonii
bo jazgotliwa żona w agonii
jak Beethoven stworzę cuda
w głuchej ciszy mi się uda
wszak dom mój teraz także bez fonii
Grunt to pomysł
na śmierć zapomniał muzyk z Teksasu
tak nut na koncert jak kontrabasu
gra więc w karty z barytonem
i kontruje go z fasonem
aby dyrygent nie wszczął hałasu
Kluczyk od Wioli
na kontrabasie grał John z Angoli
lecz niskie tony nie brały Wioli
więc gdy dostał wiolinowy
klucz z nutami do alkowy
cienko wzdychała z wieka pianoli
Usprawiedliwienie
Głośnym sopranem, basa z Rybnika,
raz w filharmonii skusiła Wika.
Choć się pocił, ni westchnięcia
nie usłyszał od dziewczęcia;
stwierdził że słaba jest akustyka.
Uzdolniony jazzman
umiał jazzowy muzyk z Alzacji
na temat uczuć grać sto wariacji
więc ćwiczyła z nim flecistka
lecz ostrożnie na pół gwizdka
bo była właśnie po owulacji
Szczyt lenistwa
gnuśny stroiciel pianin z Hanoi
przy instrumencie ślicznej dziewoi
stał się dziwnie pobudzony
choć w niej brzmiały inne tony
czuł że się szybko sama dostroi
Co na to Moniuszko?
perfekcjonistce śpiewaczce w Lądku
aż głos się łamie przy męskim Jontku
choć jej szepnął spoko siostro
i ćwiczyli w nocy ostro
to jednak chciała wciąż od początku
Zmęczony smyk?
na czułej strunie Ann z San Marino
grał skrzypek pijąc z nią mocne wino
gdy już sporo wlali w ryło
strun jej w gęślach nie starczyło
ze smykiem chciała wleźć na pianino
Płodny dobosz
chciał perkusista z Santa Lucia
by z nim zagrała głucha Maryja
choć ćwiczyli w noc i we dnie
to wyniki mieli średnie
dziś na jej bębnie rytmy wybija
Komentarze (37)
Ha! Czuję się rozstrzelana na kudłato...! : )
Re: Mariat
Pisze się Lucia,a czyta Luczija.
Przyzwyczaiłeś do dobrej stronki,
więc nie stronię i to nie mrzonki, że tu się naczytać
i naśmiać do woli można. (tylko wydaje mi się, że
jeśli Maryja to i Santa Lucija, to nic, że na czerwono
podkreśla, ale dla lepszego brzmienia)
Zaskoczyłeś mnie i to pozytywnie gratuluje i dalszego
ciągu oczekuje.
ojojoj! Ileż tu fajnych scenek!!
Ty wiesz jak lubię Twoje limeryki.
Zajebiaszczo :)
Fajne limeryki. Pozdrawiam.