Kukła
Chciałabym stwierdzić z przekonaniem
- od dziś w tej sztuce grać przestanę
i honorowo zejść z estrady,
lecz boję się, że nie dam rady.
Bo kiedy jesteś marionetką,
to nie wyplączesz się tak prędko
ze sznurów, co krępują ręce.
Zostają chęci i nic więcej.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-03-31 11:51:36
Ten wiersz przeczytano 2339 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Bardzo mądre i życiowe przesłanie. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Mądrze, jak zwykle Aniu! Dobranoc:)
Brak ogonków nad s oraz pod e Widzę to.
i odciski od sznurków :)
Anko. Juz wczesniej cos takiego sygnalizowałas - jesli
sie nie mylę. Zostaw takie pesymistyczne rozważania.
Wiele osób chce, byś doszlifowywała ich warsztat. Nie
uciekaj. To zawsze najłatwiej zrobić. Przemyśl sprawę
i się nie załamuj.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Miło usłyszeć taką opinię, od autorki piszącej
prawdziwe wiersze.
Dziękuję i dobranoc.
Mądry wiersz, krzemanko.
Dziękuję nowym gościom za refleksje
związane z wierszykiem. Dobrej nocy wszystkim.
zdecydowanie na tak,życie marionetek jest barwne ale
smutne
karat powiedział wszystko:) Bardzo na tak:)
Pozdrawiam.
Wieloznaczny tematycznie, ale z bardzo przekonującym
pesymizmem i tytułem. Pozdrawiam :)
Są tacy,którym wydaje się,że to oni pociągają za
sznurki,ale to złudzenia.Miłego wieczoru.
bardzo mądre i życiowe przesłanie
pozdrawiam
Dobrze prawisz krzemanko, a możliwości interpretacji
tyle, ilu czytelników.
chociaż by chciał zejść ze sceny to i tak już po nim,
a sznury krępują pewnikiem nie tylko ręce?,