O kulturze i sztuce
W pewnym mieście gdzie piękne są tężnie...,
Pan Prezydent wysilał się prężnie...
Że nie pijał widocznie oleum,
Myśl go naszła by zamknąć Muzeum,
(Widać z tych on, co myślą dalekosiężne)
Skutek tego? Na strych pójdzie
Kasprowicz.
Miast Muzeum zrobi występ Rodowicz,
(Muzealna co prawda już sztuka)
Więc wyrzućmy kulturę, do kaduka!
Jak rzekł ongiś pewien pan Stachowicz.
Tak więc drodzy panowie i panie
Nic wielkiego się w końcu nie stanie...
Co po kulcie nam poety z wioski?
Wiek kosmosu, jak Lem mawiał,
Twardowski...
A ze sztuką czy nie lepiej na sianie...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.