Kwarantanna, czyli czterdzieści...
Czas wielkich przemyśleń i wielogodzinnych modlitw- mówię, co u mnie.
"Kwarantanna, czyli czterdzieści dni
odosobnienia".
12.04.2020r. Wielkanoc 10:28:00
Kwarantanna,
Słowo pochodzi z języka łacińskiego
I oznacza czterdzieści dni odosobnienia.
Przypomnijmy sobie ile trwa Wielki Post?
Niedziele nie liczą się.
Przypomnijmy sobie ile to dni
Pan Jezus był na pustyni.
Niebo nie byłoby niesprawiedliwe,
Gdyby nie pozwoliło nam zagonionym
W dzisiejszym świecie
W tych dniach nie pocierpieć
Z Panem Jezusem
I dla Pana Jezusa.
Kto to zrozumie
Temu Alleluja.
Nie uciekniemy od tego
I nie zrobimy zupełnie innych wspomnień,
Gdzieś na freskach przedstawionych.
Nie ważne w co i jak wierzysz,
Albo i nie.
Nie ważne gdzie mieszkasz,
Jaki masz światopogląd,
Czy kochasz Boga i ludzi,
Czy też nie.
Każdy z nas bez wyjątku
Musi zatrzymać się.
Ziemia się kręci
Wokół wirującego Słońca,
Księżyc nas odwiedza
I do innych ucieka,
Ale znów powróci.
Naprawdę to już najwyższy czas
przemiany,
I po co gonić.
Przecież można się czuć bezpiecznie,
Modlitwa,
W tych dniach szczególnie
Takie bezpieczeństwo daje.
Jestem pewien,
Że jutro wzejdzie Słońce,
Świat będzie istnieć jeszcze sporo
czasu.
Dlaczego jestem pewien nie powiem,
Bo mnie zaszufladkujecie.
Życie, to dalsze to taki nasz lekki
szkic,
Który blaknie,
Ale wyraźny obraz w Bożym Planie,
Mówi nam o tym
Między innymi dzisiejsze
Zmartwychwstanie.
Czy trwamy w smutku,
Czy w radości
Mimo, że może nie jest prosto,
Ale jednak wydobądźmy z siebie
Głośne Alleluja.
A niektórzy z przekąsem mówią
Alleluja i do przodu.
Tak jest idąc do przodu
Po drodze, jakie wyznacza
Alleluja, a więc Zmartwychwstanie
Idziemy w właściwą stronę,
Ku Zmartwychwstałemu,
Z Zmartwychwstałym
Prosto do Nieba,
A tam dla nas przygotowanych mieszkań
wiele.
Nie ma mnie u was namacalnie, ale jestem duchem i myślą i wierszem.
Komentarze (8)
Sotek i inni, obecnie nie daję rady być u nikogo z
bejowiczów na wierszach.
To nie znaczy, że wiersze nie interesują.
Dobra refleksja, z wiarą i nadzieją. Pozdrawiam:)
alleluja ...
Wiem, ze moje wiersze Ciebie nie ciekawią, ale nie
jest to powodem żeby zajrzeć do Ciebie.
Po przeczytaniu Twojego wiersza pozostaję w jego
refleksji.
Pozdrawiam świątecznie.
Marek
Bardzo głębokie przesłanie wiersza i puenty,
pozdrawiam serdecznie.
Fajny tekst Amorku...
Miłego dnia.
;)
Masz rację. W przypadku dżumy kwarantanna trwała 40
dni (quaranta giorni), ale jeśli ktoś z izolowanych
zachorował - dla pozostałych rozpoczynało się kolejne
40 dni. Tak jak w "Ojcu zadżumionych".
Natomiast jeśli chodzi o Boże plany względem świata i
nas - to nikt nie może być pewien dnia, ani godziny.
Dlatego w każdej chwili powinniśmy być gotowi na
wezwanie Pana. Tak jak biblijne panny mądre.
Dużo optymizmu w wędrówce peela.
Ciekawe, czy strona okaże się właściwa...
/Nieważne w co i jak wierzysz,
Albo i nie.
Nieważne gdzie mieszkasz,
Jaki masz światopogląd,
Czy kochasz Boga i ludzi,
Czy też nie./
Pozdrawiam :)