Kwiat Lotosu - IV
Magio mych snów, piszesz cudownie i znów
budzisz dotykiem słowa, od których
płonę,
rozmarzasz... a jednocześnie
zawstydzasz.
Toksyczną otuliną omamiasz życie.
Zatruwasz.
- Masz rację bez miłości umieram...marzę
wciąż
chcę być pożądana i kochać jak wolny
ptak.
- Daj jeden znak, że to nie sen... żeś
właśnie
ten, może dziś albo jutro...rozpłynę się
przy
kawie jak mgła i otrę o niewielkie
marzenia.
Może zmienisz świat, bym mogła zakwitnąć
jak lotosu kwiat i garściami czerpać
radość
z istnienia...
Komentarze (54)
Tylko połknę niebieską tabletkę
i już na miotle przylecę.
Zrobię Ci taką operetkę,
bzyknę, zgniotę, przelecę. :))))
Co mi po tej kawie i mgle,
piszesz jak o "ostrym cieniu" :))))
Ja nie chcę Cię we śnie,
ja chcę w realu i lśnieniu... :)
Fajny :) O mój Ty kwiecie lotosu! :)
Kwiat lotosu to symbol czystości
i wytrwałości.
Piękny wiersz.
brzoskwinko
jestem szczęsliwa;))
dziekuję;))
kwiat lotosu to symbol kobiecego piękna
czerp taką miłość bo jest cudna
pozdrawiam :)
Sisy będzie czerpała...jak ze studni bez dna...
pozdrawiam:))
ochchhc Krysiu bardzo dziękuję...
pozdrawiam serdecznie;)
Czerp radość z miłości. Niech spełni Twoje
oczekiwania. Bądź szczęśliwa. Moc serdeczności
wysyłam:)
Niech peelka czerpie garściami, póki na to czas ;)
Super!
Pozdrawiam serdecznie :)