Kwiaty ciepła...
Od wschodu zaczerpnę
różowej poświaty,
układać w południe
będę ciepła kwiaty.
Nawet piękny zachód
z ognistym westchnieniem
jest mi tu potrzebny
z przyjaznym ramieniem.
I gwiazdy zawieszę
na łuku księżyca
a wszystko to po to,
by Cię dzień zachwycał.
autor
Maryla
Dodano: 2006-02-02 06:01:58
Ten wiersz przeczytano 993 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.