kwiaty milosci
Dla Ciebie ten wiersz napisalem moja ze szczerego zlota Alicjo
Po rosie chodzilas boso, chyba milosci
szukalas
na zielonych lakach, polne kwiaty deptalas,
slonko ciebie widzialo, twarz ci
oswietlilo,
ono mnie cala prawde rano powiedzialo
W kolorowych snach widzialem jak to
robilas,
nie rob tego prosze, zywe kwiaty zbyt
szybko
przekwitna w milosci uczuciach, we lzach
wszystkie
je utopisz,daj im zyc,a laki przemierzaj
myslami
Pozwol im teraz spac, one spia snami
blogimi,
daj teczy moj usmiech oswietlic i czekaj do
rana
nie rob tego nigdy noca i na moj znak
czekaj
Teczy juz dalem mila moj usmiech juz teraz
Pozwol, aby on w niej zostal i na zawsze
tecza paki kwiatow oswietlal i szczera
miloscia gleboko napelnial, patrz ona jest
na
niebie i ma teraz moj usmiech dla ciebie
kochana
Dziekuje Ci ze jestes i zyjesz Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.