KWIDZYŃSKA KRAINA
Wiersz do antologii upamiętniający miasto Kwidzyn i nasze jesienne spotkanie.
Poprzez stary Kwidzyn płynie rzeka Liwa,
by swój bieg zakończyć - do Nogatu
wpływa.
Kiedy wreszcie spływa w miejsce
przeznaczenia,
na ziemi pomorskiej w cud krajobraz
zmienia.
Wijąc się jak wstęga w tej pięknej
krainie,
póki źródło bije - miasto nie zaginie.
Lecz nie tylko oczy, pieści swym
widokiem,
wiosną nieraz straszy - wezbranym
potokiem.
W tym ekosystemie spełnia wielką rolę,
w szczególności chodzi o faunę i florę.
Strumyk wciąż przyciąga jak magnes
wioślarzy,
o spływie kajakiem niejeden pomarzy.
Ale gród ten stary to nie tylko rzeka,
tu z katedrą zamek na turystów czeka.
Mur z czerwonej cegły widać już z oddali
by ocenić artyzm - nie znajdziemy skali.
Zakon do niedawna tajemnicę skrywał,
trzech mistrzów krzyżackich w katedrze
spoczywa.
W tymże godnym miejscu prochy ich
złożone,
w kryptach pozostaną - niczym Król na
tronie.
Dzisiaj w całym kraju, niejeden
zazdrości,
- mieć w swojej historii -"Takich
Jegomości"
Trudno tu nie wspomnieć o gmachu kultury,
on wyznacza trendy wśród architektury.
W krajobraz wtopiony jak perła w
koronie,
zielenią usłany w blasku słońca tonie.
Jak nie gratulować - władzom tego
miasta,
na gruzach przeszłości - dziedzictwo
wyrasta.
Wiele wojen w dziejach, tym miastem
targało,
lecz w macierzy polskiej - do dziś
pozostało.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (65)
Bronisławo dziękuję Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję Mariat Pozdrawiam w upalne popołudnie
Śliczny wiersz o Kwidzynie. Taki wiersz to pamiatka
dla tego miasta. Pozdrawiam Zenku.
Widzę, że zadanie domowe odrobione, teraz ze spokojem
nad wodę można się udać. Pozdrawiam z letnim
ciepełkiem.
Witam wszystkich serdecznie zapraszam do czytania
wiersza o mieście Kwidzyn w którym odbędzie się już
kolejne spotkanie Bejowej grupy autorów i poetów
Pozdrawiam