Laicy
Amator
Pewien poeta z miasta Prudnika,
specjalizował się w erotykach.
Pisał je nieustannie:
w łóżku, przy stole, w wannie.
Ciężka jest dola teoretyka.
Afrodyzjak
O pewnym Jacku – mieszkańcu Rumi
mówiono, że zjadł wszystkie rozumy.
Pożerał mózgi wieprzowe,
więc by mieć życie wzorowe,
wciąż musiał świńskie zapędy tłumić.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-06-08 11:41:09
Ten wiersz przeczytano 1368 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Teoretycznie i praktycznie - bardzo fajne i trafne, bo
czy nie o to chodzi? - limeryki :)
Świetne limeryki, drugi super! Miłego dnia:-)
Świetne, Krzemaniu, dziękuję za uśmiech, jest mi teraz
bardzo potrzebny ;)
A anula2 oczywiście nie ma racji, bo w nie-us-tan-nie
jest przecież 4 sylaby ;)
Miłego czwartku :)
+++ pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję wszytkim gościom za komentarze i
uśmiechy. Miłego dnia:)
"nieustannie" - 3 sylaby, od dzisiaj nie
ruszę świńskich podrobów.
:-) super
Jeszcze jak byłam mała i żyła moja Mama, to mnie
częstowała takim mózgiem wieprzowym:-) :-)
Pozdrawiam:-)
2xTAK.
Erotykoman-gawędziarz zachwycił:)))
zgrabne limeryki + +
Na wesoło, jak zawsze :D Pozdrawiam serdecznie +++
Ale przynajmniej teorię wykuje :)
dziękuję za uśmiech pozdrawiam
amator - dobry:))) miłego dnia
Uśmiechnelaś, szczególnie przy afrodyzjaku.Miłego
dnia.