las
spotkanie z nim uspokaja
splątane gałęzie drzew przytulają
idąc przed siebie rozmyślam
zanurzam się w ciszy
pełen milczenia wysłuchuje skarg
mokre oczy osusza wiatr
delikatne dźwięki przeganiają smutki
w jego otoczeniu odżywam
autor
nowicjuszka
Dodano: 2014-01-04 19:07:32
Ten wiersz przeczytano 8437 razy
Oddanych głosów: 86
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
Śliczny wiersz.... Ja tu wiedzę miłość autorki...
Spotkanie z nim uspokaja...Ramiona przytulają...Będąc
razem marzy i cisza ogarnia wrzaski życia...Łzy
szarości osuszy jego oddech miłości...A szeptane słowa
depczą smutku porywy.... Tak jakoś mi się
zinterpretowało :) pozdrawiam serdecznie
"BINGO STARR"
bardzo dziękuję i pozdrawiam.
w lesie jest tak przyjemnie że wszystko kołysze i
uspakaja
"Karmarg", "Karat"
bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam
serdecznie.
"Polaku patrioto"
bardzo dziękuję, tak jak piszesz
chciałam uniknąć powtórzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
"Warszawianko"
bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Droga Nowicjuszko Bardzo serdecznie dziękuję za
serdeczności życzeń i pozdrowień Noworocznych, pod
moimi dla Bejowiczów życzeniami na Nowy Rok 2014.
Również i ja Tobie życzę Wszystkiego co Najpiękniejsze
w Bożym Błogosławieństwie na cały Nowy 2014 Rok.
Szczęść Boże
Panie staż - czy słyszał pan o tzw. podmiocie
domyślnym? Autorka, chce uniknąć powtórzenia słowa
-las. Tak mi się wydaje. Niech pan nie będzie za
szybki w osądach. Dobrze?
Jurek
i ja lubię takie spacery gdy serce skołatane
potrzebuje tej ciszy ...a las mam w zasięgu ręki -
piękny wiersz -
pozdrawiam :-))))
No cóż, natura naszą kolebką,
więc wracać do niej zawsze jest lekko!
Pozdrawiam!
"Staż"
zawsze czytam dokładnie tekst
przed publikacją, według mnie jest to jednoznaczne, że
chodzi o las.Jednak z Pana wypowiedzi
wynika, że nie.Pomyślę nad
wierszem i poprawię swój błąd.
Pozdrawiam serdecznie.
Mam wątpliwości czy czytelnicy i autorka przeczytali
uważnie tekst? Co w końcu kołysze? Spacer, spotkanie?
Autorka pewnie myśli, że las , ale to nie wynika w
oparciu o zasady składni i gramatykę. To nie jest ani
wiersz sylabiczny, ani sylabotoniczny, ani rymowany,
więc dlaczego nie powiedzieć co - choć kołysze -
ogarnia ciszą?
Służę e-mailem :)
U mnie zakwitły też stokrotki w ogrodzie i to mnie
rozbawiło. Styczeń jest pełen niespodzianek i nie ma
co się obrażać na przyrodę udziwnioną. Pozdrawiam :)
Bardzo wszystkim dziękuję za
przeczytanie i komentarze.
Dobrej nocy życzę.