A latem
Kocham cię lato kiedy drżysz blaskiem
na żółtym żwirze, w lesie rozgrzanym,
dzień z tobą, popatrz tak długi stał
się,
noc tylko mrugnie i już jest ranek.
Ciepłe kropelki letniej ulewy
błądzą po zmysłach gotowe wrzeszczeć
zobacz jak strumień kałużę przebił.
Ach, lato, lato szczęśliwe pieść mnie.
I te upały a po nich burze,
różyczki, które obięły taras.
Nie mijaj lato, bądź dla mnie dłuższe,
to właśnie latem się zakochałam.
Komentarze (54)
:)
Niech nie mija! Latem chcę się żyć:-) Pięknie...
Pozdrawiam:-)
Trafiłaś w odpowiedni czas :-)
Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
zawsze przyczynki miłości
są powodem do radości:)))
miłej nocki życzę:)))
Ale ciepło u Ciebie i miło, lato idealnie nadaje się
do kochania:)
zamieniłabym całują na obejmują ale to Twój wiersz ;)
Dziekuję Czatinka, zawsze mam kłopot z tymi ogonkami:)
całuja - całują
jak zawsze przyroda w bajecznym opisie *_*