Lato
Nie jestem wielkim admiratorem haiku. Ale, żebyście nie mówili, że nie umiem...
Dwie krople rosy
Nie przywrócą do życia
Uschniętej róży.
Słońce przygrzewa,
Wyciąga wilgoć z kwiatów,
A nas na plażę.
Na plaży w Stogach
Cudowne ciała topless,
Ale w maseczkach.
Gruby plażowicz
Rzuca mewom okruchy.
Ważka przeżyje.
Topnieją lody,
Globalne ocieplenie
W moim pucharku.
Komentarze (23)
Z podobaniem przeczytałam pomysłowe miniatury, choć na
haiku znam się " tyle o ile ".
Trzeci rozbawił, nad ostatnim jeszcze podumam.
Pozdrawiam :)
Super, z humorem i dystansem, czego w oryginałach nie
ma, bo (moim zdaniem) u Japończyków te cechy występują
rzadko. Pozdr. M.
Haiku Twoje przeczytałem pozazdrościłem poczytałem w
Wikipedii na czym polega i dzisiaj w nocy spróbowałem
swoich sił więc jeszcze różna wystawię - jednak Twoje
były dla mnie inspiracją. Wracając do mojego nie wiem
czy odczytasz więc Ci przekopiowałem pod Twoje. Do
jastrz napisałem to przewrotnie dlatego w tematyce
jest fantastyka dziwię się, że tego nie złapałeś.
Teraz generalnie w mojej dziedzinie (numizmatyka)
wypowiadają się fachowcy, którzy czytają głównie
siebie (i odnoszą się do swoich wcześniejszych
"dzieł"), a że ludzie od lat nie zgłębiają tematów to
kupują te brednie. Na przykład temat pańszczyzny
skończył się wraz z końcem Polski Ludowej i już nikt
nie podejmuje tematu, a było to zjawisko kluczowe dla
tożsamości Polskiego Narodu!!!
Pomysłowe :)
Fajne wszystkie:) Dwa pierwsze przypomniały mi o
konieczności podlania pelargonii (co zaraz zrobię).
Trzecie, z oryginalną wersją stroju dwuczęściowego,
rozbawiło mnie najbardziej. Miłego dnia:)
W kilku słowach wyczarowałeś wspaniałe obrazy. Jestem
zachwycona. Udanego dnia:)
kolejna lekcja...niedługo egzamin:))
pozdrawiam z uznaniem;)
Ładne obrazki.