Laura i Grusza
W zarośniętym sadzie
Gdzie lilia obok lilii się kładzie,
Zasadziła Laura pestkę gruszki.
Odwiedzała ją często , a pielęgnowały ją
duszki.
Razem z gruszą panna rosła
Z jednej i drugiej dojrzała istota
wyrosła.
Grusza podlewana łzami Lauretki
Gubiła z bólu zielone listeczki.
A gdy zaś panienka ze szczęścia się
śmiała
Gruszka owoce nieziemskie dawała.
W dniu ślubu z Filonem najdroższym
Nikt nie spodziewał się wroga wśród
gości.
Ktoś słysząc słowa świętej przysięgi
splamił ręce
Wbijając nóż Laurze w jej niewinne
serce.
Padła na ziemię martwa panna młoda,
jej krew do korzeni gruszy płynęła jak
woda.
Jak grusza rosła z Laurą,
Tak także z nią zmarła.
Bo w Laury sercu miała swe korzenie
Bo grusza ta to było miłości stworzenie.
Komentarze (1)
ładna historia...o miłości,oddaniu...mogłabyś coś
dłuższego napisać w stylu Romea i Julii:)