LEGENDA INACZEJ...
dla przetrwania...
wśród głębin oceanu
na dnie leży statek
obrośnięty koralami
co zwali go tytanik
w błękicie słonej wody
cieniem jak duch się staje
poruszany wirem i falami
czeka gdzieś tam na nią
zjawiła się nagle, ukradkiem
w postaci srebrnej syreny
podpłynęła do niego
uwolniła duszę statku z głębin
unoszą się razem
płynąc pod lustro wody
poczuli piękną przyjaźń
taką jak się czuje na wieki
on został człowiekiem
ona cudownym barwnym motylem
tak istnieją do tej pory
żyjąc życiem nie tylko na chwilę...
stworzony dla dwóch osób...radio rox... muzyka relaksacyjna...
Komentarze (10)
miła historia.pozdrawiam
Jaka piękna legenda:) człowiek i barwny motyl,
zachwyciłam się na maksa:) Fajnie, że znów jesteś.
Pozdrawiam cieplutko.
Witaj..ładny klimatem i uczuciem .pozdrawiam miło.że
jesteś++++++
Piękny wiersz wolny o przyjaźni.
ładny, brazowy, klimatyczny
fajny pozdrawiam Ciepło
Czyzby syrena swa miloscia uratowala Titanica?
Cudowna legenda Skarbie i jeszcze stworzona dla
przetrwania.++++
Jest wiele podobnych legend. Ona dla niego stworzona
lecz czasem okręt zatonie. Ona w rozpaczy lub
odwrotnie . Twoja legenda wzrusza :)
Jest wiele podobnych legend. Ona dla niego stworzona
lecz czasem okręt zatonie. Ona w rozpaczy lub
odwrotnie . Twoja legenda wzrusza :)
Uroczy temat wiersza,głębia oceanu i ta magiczna wręcz
przyjażń.Wiersz ciekawy i ładny.Pozdrawiam:)