Lej poeto
Skoro Lany Poniedziałek...
Woda, woda, woda,
leją gdzie popadnie,
trafi się też wdowie,
chociaż miało pannie.
***
Kto wiadrami nie chce,
jest i na to sposób.
Słowny zleje potok...
o ile ma zasób!
***
Jeśli preferujesz
perfumerię w kroplach,
to pamiętaj, proszę,
bluzeczki nie poplam!
***
Lej, lej - poeto, lej
z pustego - nie w próżnię,
zetnij ostre kolce,
ale róż? Róż - nie...
Alleluja!
Komentarze (28)
Dołączam do czytelników, którym wiersz się spodobał i
podpisuję się pod sugestiami Zosiak i jastrza.
Miłego świętowania:)
Wesolo.
Pozdrawiam swiatecznie :)
Pomysłowy wiersz, adekwatny do okoliczności, ostatnia
strofa jak dla mnie najlepsza.
Pozdrawiam świątecznie marcepanko :)
"Lej, lej - poeto,"
A ja sobie czytam jeszcze raz lej :)
Lej, lej, lej poeto
Miłego Świętowania.
bo róże tylko w wiązance ślubnej - poeto, polej;)))
Alleluja!
Miłego świętowania, słodka Marce:-)
Na wesoło :)
Ja wolę krótsze wiersze, pisać :)
Długie mogę czytać :)
Pozdrawiam :)
w tytule napisałabym "Lej poeto, lej" :)
Takie poetyckie lanie wody nie daje ochłody, a
pamiętać też trzeba, że nie wiadro wody lecz ucieszne
kropienie w dyngusa sprawia zadowolenie... Pozdrawiam
Cię Dyngusowo Marcepani :)
:))))
miłego świętowania
Bardzo podoba mi się rym próżnię/róż - nie. Jednak
trochę mi się w tej zwrotce załamuje rytm. W ostatnim
wersie brakuje mi 2 sylab. Napisałbym to np. tak:
"Ale kwiatów róż - nie"
...i jeszcze ciągle na te ostatnie pół dnia - Wesołych
Świąt!
...a poeta do lania wody to ma szczególny
dar...Pozdrawiam Marcepani i na dziś jeszcze Radosnego
Alleluja.
W laniu wody poeci prym wiodą ;)
Pozdrawiam Marcepani :)
dzisiaj lanie wody uchodzi na sucho.