lekarstwo?
pierwsza...
druga...
trzecia...
siedzisz
słuchasz
myślisz
po co?
rozpacz
zwątpienie
panika
co dalej?
czwarta...
piąta...
szósta...
już lepiej
na jak długo?
chwila zapomnienia
a tyle konsekwencji
siódma...
ósma...
dziewiąta...
jest inaczej
jest okropnie
pusto w środku
dziesiąta...
jedenasta...
dwunasta...
KONIEC
nie zapomnę...
autor
utracona
Dodano: 2005-07-10 17:09:40
Ten wiersz przeczytano 1251 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.