Lekarz ostatniego kontaktu
Sądziłam, że zawód lekarza
wymaga empatii i taktu.
Więc czemu czasem mi się zdarza
odczucie przykrego kontaktu?
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-12-04 16:30:24
Ten wiersz przeczytano 2326 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Dobra fraszka. Nie wszyscy w tym zawodzie, to lekarze
z powołania - niestety:(
"więc czemu czasami się zdarza,
odczucie przykrego kontaktu?"
Tak mi się przeczytały po przecinku ostatnie wersy,
ale to nie moja fraszka. Miłego wieczoru:)
Nikt np. nie lubi dentystów :)
Dobra fraszka Madame Motylek.
Tytuł-bomba!Miłego wieczoru.
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Powiedziałbym dlaczego, ale zachowam takt bo nie chce
kogoś obrazić:)
Pozdrawiam:)
Tak czasami trafiamy na takich lekarzy, ktorzy po
pierwszym kontakcie staja sie tym ostatnim.
Serdecznosci.
Strach się bać...
+ Pozdrawiam :)
chacharek - u mnie np. empatia nie jest u
schyłku,wręcz przeciwnie:)
marcepani - dzięki:)
kaczor 100 - noszę do góry,dzięki:)
al-bo - w tym wypadku tytuł świadczy o tym, że jest to
ostatnia wizyta u tego lekarza:)
Dzięki wszystkim za wizytę pod
fraszką:)
Pozdrawiam
Czasem mamy taką nieprzyjemność :(
Pozdrawiam :)
zyciowo;)
z tytulem sie spotkalam, jako ironicznym okresleniem
patomorfologa:)
Głowa do góry Motylku :))
Pozdrawiam paa
świetny tytuł :)
Empatia jest już u schyłku kolorowy madame motylku :-)