Lekarz ostatniego kontaktu
Sądziłam, że zawód lekarza
wymaga empatii i taktu.
Więc czemu czasem mi się zdarza
odczucie przykrego kontaktu?
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-12-04 16:30:24
Ten wiersz przeczytano 2327 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Halina 53 - 5 minut to przecież za mało:)
AMOR1988 - tak by było najlepiej:)
mariat - wcale nie:)
blondynka8 - gdy się idzie pierwszy raz,to nic o nim
nie wiadomo:)
Turkusowa Anna - trochę za często się zdarza:)
Ewa Marszałek - brak skuteczności też jest we fraszce
uwzględniony:)
Dziękuję miłym Gościom za wizytę pod fraszką:)
Pozdrawiam
Bo lekarz nie ma być miły, ale skuteczny.
Ale fraszka fajnie napisana :-)
Zdarza się niemal każdemu... Dobra fraszka:)
Nie narzekam i na takiego lekarza...nie czekam)))
Pozdrawiam)
Pewnie za wiele się spodziewałaś, bądź nie w porę
zapukałaś.
Ale tak często się zdarza, że mają żal do lekarza.
Lepiej być zdrowym i lekarzy nie znać.
Masz rację w tym, co piszesz.
Lekarz ma wytyczne i tylko dla nas 5 minut...tylko
patolog ma go więcej, ale to już zaprawdę ostatni
kontakt lekarza i on nie często się
zdarza...pozdrawiam
BaMal
Halina Kowalska
To świetnie, tacy przecież też są,
tylko jakby ich mniej:)
Dzięki za wizytę, pozdrawiam
Ola - to masz szczęście:)
PanMiś - bo to nie jest wcale smieszne:)
budleja - ha,ha,tak by nalezało zrobić,tylko potem od
nowa 4-5 m-cy oczekiwania:)
tańcząca z wiatrem - tak to bywa,
tylko,że to nie jest szewc ani krawiec, tu chodzi o
zdrowie człowieka.
Dzięki serdeczne za komentarze pod fraszką:)
Pozdrawiam
ja także na swoją lekarkę narzekać nie mogę ale życie
jest życiem Pozdrawiam serdecznie:))
Ja mam lekarza cudownego nie tylko pierwszego ale
drugiego trzeciego itd.kontaktu...a kardiolog
cudeńko...samo życie...pozdrawiam .
Lekarz też człowiek i ma przywary swoje, poza tym tak
bywa,
że zawód niestety go nie kręci
i nie wybrał go z tzw powołania,
ale z innego powodu:(
Pozdrawiam Madame Motylku:)
pozwolisz, że zamiast komentarza
https://www.youtube.com/watch?v=o7-mQIY3BBI
tytuł mnie rozśmieszył, a przekaz już, mniej.
Pozdrawiam
Ja nie mogę narzekać na moją pani doktor:-)
Pozdrawiam:-)