Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Lekceważący

Odetchnąłem, po kolejnej porcji
alkoholowego szaleństwa.
Oczywiście było prostacko...
Zero szczypty romantyzmu.
Bo czy dotyk końca palców, masaż czułych miejsc,
pocałunek tej przypadkowej, może być
romantyczny?
Rano wszedłem bez zbędnych słów.
Nawet nie spojrzałem.
Psychoza?Pomyślała?
Mało mnie to obchodzi, nawet nie wiem jak
było jej na imię...
...
Myśli powracają do innej.Nieustannie.
Niestety to TE myśli.
Jeszcze miesiąc...obojętności
...
Tymczasem spojrzę na jej zdjęcie...

autor

Simo

Dodano: 2008-07-01 01:01:36
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

anna anna

całkowite zobojętnienie ( a akt nazwałabym praniem
worka). Jesnak coś w Tobie siedzi- ta tęsknota za
prawdziwym uczuciem!! STwoje słowa dobrze oddają
pewien typ pężczyzn.

masz4 masz4

gryzie mnie"zero szczypty romantyzmu"
i "Rano wszedłem bez zbędnych słów."
obstawiałbym, że wyszedłeś jednak
nałóg straszna rzecz :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »